Zdrowy sen dziecka

Niemowlak nie odróżnia dnia od nocy, a jego organizm potrzebuje jak największej ilości snu, więc zdarza się, że dzieci bardzo dużo śpią w dzień, a w nocy ich sen jest niespokojny. Dzienne zapotrzebowanie noworodka na sen to około 16 godzin. W trakcie doby momenty, kiedy dziecko jest aktywne, to najczęściej te, kiedy dziecko czuje głód i domaga się karmienia, a także kiedy odczuwa inne potrzeby, np. fizjologiczne.

Prawidłowa długość snu u dzieci wpływa na rozwój wszystkich układów, jednak najbardziej istotny jest rozwój układu nerwowego. Oprócz zapewnieniu dziecku odpowiedniej długości snu powinniśmy dbać również o odpowiednie pory, w których idzie spać - zgodne z rytmem okołodobowym, co jest niezwykle istotne, a w ostatnich latach nieco bagatelizowane. Tak więc najkorzystniejsze dla rozwoju dziecka jest usypianie go w przedziale godzin 18-20. Wówczas sen rzeczywiście będzie spełniał swoją rolę, czyli zapewni odpowiednią regenerację organizmu. Pewnie teraz nie jeden rodzic myśli sobie: “łatwo się pisze, ale życie wygląda inaczej”. Jest jednak kilka sposobów na to, by wyregulować sen dziecka zgodnie z zegarem okołodobowym, a także jest kilka przyczyn niespokojnego snu u dzieci, które mogą dotykać właśnie Twojego malucha - i być może właśnie przez nie pojawiają się problemy ze snem. 

Jeśli zależy nam na tym, aby dziecko chodziło spać o określonej porze, warto przeanalizować jak wyglądały ostatnie dni. Kiedy dziecko się budziło o poranku, kiedy szło na pierwszą drzemkę, kiedy na drugą i kolejną, a także kiedy usypiało wieczorem. Jaką aktywność zapewniłaś dziecku w ciągu dnia? A także czy pilnujesz wieczornego rytuału?

Aby dziecku łatwiej było zasypiać wieczorem, w ciągu dnia należy zapewnić mu nieco aktywności. Jak? Śpiewaj mu piosenki, opowiadaj bajki pokazując różne kształty, obrazki, zabawki, baw się z nim dość często i pilnuj, by ilość drzemek w ciągu dnia była regularna, co około 45-90 minut aktywności.

Jeśli dziecko wybudziło się dość wcześnie rano, to mimo Twojego zmęczenia nie zachęcaj go do ponownego spania. Postaraj się ten wcześnie rozpoczęty dzień spędzić aktywnie, a wtedy wieczorem nie będzie problemu z zasypianiem.

Zadbaj o wieczorny rytuał kąpieli, który będzie kojarzyć się dziecku z porą na odpoczynek. Więcej o wieczornej kąpieli pisaliśmy TUTAJ.

Przygotuj pokój do spania. W trakcie gdy Ty lub ojciec dziecka je kąpiecie, jedno z Was niech przewietrzy pokój. Pamiętaj, by nie ustawiać zbyt wysokiej temperatury w pokoju - może to utrudnić sen. Zadbaj również o to, by w pokoju był półmrok - nie kompletne ciemności.Najlepiej, by było na tyle jasno, żebyś swobodnie mogła nakarmić dziecko, ale na tyle ciemno, by łatwiej było dziecku zasypiać.

Zawsze reaguj na płacz dziecka - będzie wiedziało, że jest bezpieczne i w każdej chwili otrzyma pomoc. Jednak po uspokojeniu go zawsze odkładaj do łóżeczka i bądź blisko. Najkorzystniej jest ułożyć dziecko, które jest wyciszone i gotowe do snu, ale nie jest jeszcze śpiące. Ułatwi to samodzielne zasypianie dziecka w asyście rodzica, ale bez nadmiernego jego udziału. 

Oprócz tego, że dziecko spędziło większą część dnia na spaniu, a pomiędzy drzemkami nie było zbyt aktywne, na problem ze snem może wpływać problem wynikający z układu pokarmowego, przyczyniający się do kolek, bólów brzucha, wzdęć itp. Jakie mogą być przyczyny tych problemów?

Alergie pokarmowe - najczęściej dotyczą dzieci, które karmione są mlekiem modyfikowanym. Jeśli zauważysz, że dziecko bardzo często się przebudza, płacze, ma problem z wypróżnianiem, refluksem/zbyt intensywnym ulewaniem, lub podczas oddychania słyszysz świst - udaj się do lekarza i zgłoś niepokojące Cię objawy.

Nietolerancje pokarmowe - będą dawać bardzo podobne objawy co alergie pokarmowe - również należy niepokojące objawy omówić z lekarzem.

Zbyt obfity/zbyt skromny posiłek - zarówno przepełniony, jak i niedostatecznie napełniony brzuszek będą wpływać na jakość snu dziecka i zasypianie. Staraj się więc obserwować reakcje dziecka po skończonym karmieniu a także monitoruj ilość pokarmu (jeśli podajesz pokarm z butelki).