Nudne jesienne wieczory? Pożegnajcie je z MomMe!

Jesienią szybko robi się ciemno i zimno - a co dopiero zimą! To już koniec długich wieczorów na placu zabaw i w ogrodzie. Czy to oznacza nudę? Ależ skąd!
Rodzinna jesień
Nie ma co ukrywać - jesienią i zimą zdecydowanie więcej czasu będziemy spędzać całą rodziną w domu. A chyba każdy rodzic wie, co to oznacza: mnóstwo czasu, który warto kreatywnie zagospodarować wspólnie. Kiedy szybko robi się ciemno, maluchy mają mniej okazji do dokazywania na świeżym powietrzu, dlatego wyjdźmy naprzeciw ich potrzebom i znajdźmy domowe (lub niekoniecznie - o czym za chwilę) alternatywy, które dadzą im równie dużo satysfakcji i radości. Nikt nie mówi, że zima musi być nudna, prawda? Najprostszym rozwiązaniem będą rodzinne wieczory!
Pomysł na wspólną zabawę z niemowlakiem
Niemowlęta dopiero poznają świat, oswajają się z nim i testują swoje zmysły. Z pewnością docenią więc rozwojowe zabawy, które będą stymulować ich zmysły. Pamiętajmy, że musi minąć dobre kilka miesięcy, zanim dziecko będzie widzieć ostro i będzie miało odpowiednią koordynację, by bawić się bez nadzoru bardziej wymagającymi zabawkami. Czasem to nawet lata, w zależności od poziomu skomplikowania - więc nie zagramy z niemowlakiem w Monopoly. Co jednak możemy zrobić?
“Zrobić” - słowo klucz! W duchu DIY możemy bowiem skonstruować własną matę sensoryczną dla niemowlaka. Mata (lub “ścieżka”) sensoryczna to nic innego, jak zabawka, która składa się z przedmiotów o różnych kształtach i teksturach. Jeśli do tego mogą wydawać dźwięki - tym lepiej!
Żeby skonstruować własną matę, wystarczy nam dywanik albo kocyk, do którego przytwierdzimy pudełka, skrawki materiału, pompony, woreczki z fasolą, drewniane łyżki, dzwoneczki… Co tylko chcemy, pod warunkiem, że będzie bezpieczne dla niemowlaka. Zamocujmy je na materiale taśmą dwustronną lub klejem na gorąco. Nasz niemowlak będzie miał teraz własny plac zabaw, pełen kolorów, przedmiotów do badania i stymulantów jego zmysłów!
Starszaki - mistrzowie kopiowania
Starsze dzieci możemy już włączać do bardziej aktywnych zabaw - wspólne czytanie książeczek, śpiewanie ulubionych piosenek czy rysowanie (i inne zajęcia plastyczne) mogą się okazać wyśmienitym sposobem na rozrywkę dla malucha. Warto także brać udział w wymyślonych zabawach, takich jak przyjęcia herbaciane dla pluszaków i lalek, występy artystyczne (gdzie zapał liczy się o wiele bardziej, niż znajomość tekstu i melodii) czy wyścigi samochodowe. Nie ma też nic złego w tym, że nasz maluch będzie miał wymyślonego przyjaciela - to absolutnie poprawny etap rozwoju, w którym dziecko ćwiczy komunikację i interakcje społeczne.
Dzieci bardzo lubią nas kopiować - dlatego często uważnie nam się przyglądają i chcą robić wszystko razem z nami. Ani się obejrzymy, a już chcą jeść z “dorosłych” talerzy, wsiadać za kierownicę samochodu, wychodzić z mamą albo tatą do pracy, korzystać z kosmetyków “dla dużych”... Więc, czemu by tego nie wykorzystać? Tę wrodzoną, nieokiełznaną ciekawość możemy doskonale spożytkować do nauki pielęgnacji!
Jesienne wieczory to świetny czas na to, by spokojnie pokazać dziecku, na czym polega właściwa i przyjemna dbałość o twarz, ciało, włosy i ząbki. Szczególnie, gdy nadejdzie ten etap jego rozwoju, w którym jak gąbka chłonie wiedzę i chce wiedzieć wszystko o wszystkim. Wykorzystajmy to więc jako możliwość spędzenia z dzieckiem wartościowego, wspólnego czasu w domu. Maluch może sam garnąć się do nauki, jeśli tylko dostrzeże w niej rozrywkę i możliwość bycia z rodzicami!
Nauka i zabawa w jednym
Skoro już mamy malucha, który chce nas kopiować, to warto pokazać mu tajniki pielęgnacji. Zacznijmy od mycia zębów. Oczywiście, musimy dobrać pastę odpowiednio do wieku dziecka - ta dla dorosłych może okazać się za ostra w smaku. W ofercie MomMe znajdziecie wybór past do zębów z fluorem i bez, dla dzieci w wieku 0-3 i 4-7 lat. Wśród nich smak miętowy i guma balonowa - więc dla każdego coś miłego! Sprawdźcie nasz instruktaż o tym, jak zacząć przygodę z myciem ząbków!
Jednak szczotkowanie to niejedyny element pielęgnacji, który możemy zacząć włączać u dzieci. Warto też pokazać im, jak ważna jest pielęgnacja twarzy i ciała.
“Dorosłe” kosmetyki mogą być zbyt mocne dla delikatnej cery dziecka, dlatego starajmy się raczej unikać dzielenia się naszymi kremami i tonikami. Lepiej wybrać dla niego coś z klasycznej, dobrze znanej i lubianej oferty MomMe. Namawiając malucha do samodzielnego korzystania z Ziołowego masełka pielęgnacyjnego Delikatnego mleczka pielęgnacyjnego to nie tylko ułatwienie dla rodzica, ale też świetny sposób na naukę pierwszej dbałości o skórę.
A może jednak wyjdziemy?
Dziecko - jak to dziecko - będzie zachęcać i przekonywać nas, żebyśmy zgodzili się na wyjście na dwór, więc nie warto długo się opierać. Zwłaszcza, że nie ma przecież żadnych przeciwwskazań do tego. Dajmy mu więc to, co sprawi mu frajdę!
Możemy, oczywiście, zabierać dziecko na późne spacery w tygodniu (choć i to może być rewelacyjną propozycją!), czasem lepiej jest postawić na weekendowe wypady, na przykład do lasu lub do parku. Zmieniające się kolory liści, zbierające zapasy wiewiórki i migrujące nad głowami ptaki to źródło wspaniałych obserwacji, podczas których możemy rozbudzić ciekawość dziecka i opowiedzieć mu o otaczającym nas świecie!
Oczywiście, nawet jesienią i zimą nie możemy zapominać o ochronie przeciwsłonecznej - tym bardziej, że niższe temperatury dają złudzenie, że słońce nas nie opala. Ale, szczególnie w przypadku wrażliwej skóry dziecka, dłuższy spacer w słoneczny, choć chłodny dzień może wystarczyć, żeby pojawiły się podrażnienia. Dlatego miejmy pod ręką Spacerowy krem na każdą pogodę SPF 25. Dzięki niemu nie tylko zapewnimy sobie bezpieczne spacerowanie, ale zadbamy także o to, by skóra naszej pociechy była nawilżona i aksamitnie gładka!
Pamiętajmy też, ile skarbów możemy naznosić do domu z jesiennych spacerów. Szyszki, kasztany, żołędzie, a znając dzieci, to pewnie też kieszenie pełne kamyków. Możemy wspólnie wykonać z nich stroiki, ozdoby choinkowe czy instalacje artystyczne, ale zanim do tego przejdziemy, to po spacerze zapewne przyda się kąpiel!
Do kąpieli, która będzie rozgrzewającym i odprężającym rytuałem po pełnym wrażeń wyjściu, idealnie sprawdzą się Wygładzający szampon do włosów i Łagodny żel do mycia 2 w 1. Oba pomogą nam łagodnie, ale skutecznie zmyć zanieczyszczenia, odpowiednio z włosów i ciała, dbając przy tym o nawilżenie skóry i równowagę jej mikrobiomu. Pierwszy z nich zapewni też włosom cudowną miękkość i łatwość rozczesywania!
Długie wieczory pełne zabawy
Możliwości na wspólne, kreatywne spędzenie czasu z dzieckiem jest mnóstwo. Wcześnie zachodzące słońce nie musi oznaczać, że wcześnie trzeba też kłaść się spać! Po wieczornej pielęgnacji, jeśli nie jest jeszcze późno, mamy do wykorzystania czas na ostatnie zabawy lub na wspólne czytanie. A może i my, dorośli, poćwiczymy wyobraźnię, i spróbujemy opowiedzieć dziecku historię, którą wymyślimy zupełnie od początku? Nie tylko maluchy mogą świetnie się bawić w jesienno-zimowe wieczory!